Miley Cyrus postanowiła wyjaśnić fanom tamtą sytuację.
- "Próbowałam nie twittować i tylko cieszyć się świętami, ale żeby wszystko było jasne, NIGDY nie zbluzgałabym fana. Kiedy ktoś krzyczy coś TAK niegrzecznego, robiąc ze mnie "du*ka" przed fanami, z którymi jestem bardziej niż szczęśliwa, że mogę sobie robić zdjęcia, nie mogę tolerować takiej bezczelności. Każdy, kto tam był, przepraszał za ocesowe zachowanie tej kobiety. Ona zdecydowanie nie była fanką. Życzę wszystkim wesołych Świąt. Kocham Was wszystkich." - pisze Miley Cyrus na Twitterze.
Co o tym sądzicie?